wtorek, 6 listopada 2018

Jesienne akwarele

                                Jesienne akwarele


  Jakoś tak się złożyło, że listopad zaczęłam , pomijając Święto Zmarłych, od rozpoczęcia trzech kreatywnych wyzwań na Instagramie.
Generalnie wyzwania działają na mnie bardzo mobilizująco, nadają mojemu malowaniu większą systematykę i uporządkowanie tematyki. 
Bo wiadomo,że i tak w kółko maluję kwiaty, wianki i tworzę różnego rodzaju napisy kaligrafowane. 

Taka aktywność na Instagramie daje też możliwość poznania całej masy fajnych ludzi, którzy tak jak ja, dostają lekkiej drgawki powiek i świdrowania w palcach w sklepie papierniczym 😊, także wejście po klej do papieru dla dziecka do szkoły kończy się zawsze jakimś dodatkowym zakupem.










Dalej dziergam moje małe serwetki, szydełkowe myszki i dynie, a tu czas z choinkami i mikołajami już 🙈

Cóż powoli, powolutku, w moim slow rytmie i do mojego domku zawita świąteczna atmosfera.

Podobno w tym roku ma nie być zimy, mam nadzieję, że jednak trochę się synoptycy mylą. No bo jak to, jak zima to sanki, no nie ?

Pozdrawiam cieplutko

M. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cichy czas adwentu

                     Przewrotnie na koniec roku   Witam serdecznie w ostatnim miesiącu tego roku, w szale tematów okołoświątecznych i ...